Pieskow o słowach Trumpa na temat Rosji. "Amerykanie mogą być zaskoczeni"
Kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta USA Donald Trump w rozmowie telefonicznej z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim wezwał go do zakończenia wojny z Rosją, powołując się na doświadczenia historyczne.
– Prezydent Zełenski zadzwonił do mnie. I miło nam się rozmawiało. Powiedziałem, że musimy zakończyć tę wojnę. Przed tobą machina wojenna... Pokonali Hitlera. Pokonali Napoleona – stwierdził Trump w wywiadzie dla Fox News.
Według niego obecny prezydent Joe Biden nie powinien był pozwolić na rozpoczęcie tej wojny. Przekonywał, że gdyby to on był prezydentem, Rosja nie zaatakowałaby Ukrainy. – Szanse na to były zerowe – dodał.
Pieskow: Historia Rosji ma wiele chwalebnych kart
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, odpowiadając na prośbę o komentarz do rozmowy Trumpa z Zełenskim i słów o zwycięstwie Rosji nad Hitlerem i Napoleonem, stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że "prawdopodobnie może to być przydatne dla większej części amerykańskiej publiczności".
W ocenie Pieskowa Amerykanie mogą być zaskoczeni, jeśli dowiedzą się, że "w historii Rosji jest rzeczywiście wiele chwalebnych kart".
– Prawdopodobnie nie ma wielu takich w USA, mam na myśli zwykłych Amerykanów, choć może także przedstawicieli tak zwanego establishmentu politycznego, którzy są na tyle dobrze zaznajomieni z historią, by wiedzieć o wojnie 1812 roku czy Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej – argumentował rzecznik Putina.
Wielka Wojna Ojczyźniana to termin, którym propaganda rosyjska określa tę część II wojny światowej, w której po stronie koalicji antyhitlerowskiej, przeciwko III Rzeszy i jej sojusznikom, brał udział Związek Radziecki.
Rzecznik Kremla: Nie jestem rzecznikiem Trumpa
Odpowiadając na pytanie reportera, dlaczego Trump zna historię ZSRR i Rosji lepiej niż Zełenski, Pieskow oświadczył: – Jesteś dziennikarzem, możesz zwrócić się do Trumpa i zadać mu to pytanie. Ja nie jestem jego rzecznikiem prasowym.